Hej przepraszam, że tak dawno nic nie dodałam ale miałam
pełno na głowie. Więc dzisiaj jakoś naszła mnie wena i napisałam trochę dłuższy
rozdział, mam nadzieję, że się spodoba. Z góry przepraszam za wszystkie błędy.P.S. [i.t.s.]- imię twojej siostry. Z niecierpliwością czekam na wasze komentarze. ;-) !!!
______________________________________________________________
Zobaczyłam moją siostrę, która właśnie w tej chwili rozmawia
z moją mamą. Tak dla jasności z moją siostrą byłyśmy a może lepiej powiem nadal
jesteśmy pokłócone. Od jakiś pięciu lat, ponieważ moja siostra postanowiła
wyjechać żeby tam robić karierę. Tak takiej na cały świat ale jej coś się nie
udało.
–Część mamo ja idę do siebie do pokoju.- powiedziałam i zmierzałam już w
stronę schodów ale zatrzymał mnie głos mojej rodzicielki. Wiedziałam, że mam
zostać z moją siostrą jakieś dwa dni ale ja już miałam plany.
-[t.i.] my musimy już dzisiaj wyjechać więc proszę Cię bądź
grzeczna i nie rób siostrze wstydu.- powiedziała a ja tylko pokiwałam głową na
zgodę i wyszłam pośpiesznie z kuchni. Postanowiłam napisać do Harre’go czy nie
mógłby dzisiaj gdzieś wyjść bo tak naprawdę nie chciała mi się siedzieć w
jednym domu z moją siostrą. „Hej masz
czas dzisiaj bo bym chciała pójść gdzieś do klubu?”. Czekałam na odpowiedź
jakieś pięć minut. „No spoko a czemu akurat
dzisiaj?”. Postanowiłam mu napisać prawdę. „Wiesz moja siostra przyjechała a ja nie chce się z nią już więcej
widzieć.”. napisałam i tylko pozostało czekać mi na odpowiedź od loczka,
która nie nadeszła. Postanowiłam iść wziąć szybki prysznic. Jak tylko wyszłam owinęłam
się ręcznikiem i porządnie się wytarłam. Poszłam do pokoju a tam zobaczyłam
zielonookiego z wielkim bananem na twarzy. Nie wiedziałam z kont on się tutaj wziął
bo nie słyszałam dzwonka do drzwi.
-Harry co ty tutaj robisz jak moja siostra Ciebie tutaj
zobaczy to chyba nas pozabija.- powiedziałam a on podszedł do mnie i mocno
przytulił. Teraz to kompletnie nie wiedziałam o co mu chodzi przestraszyłam
się.
-[t.i.] dzisiaj zostaniemy u Ciebie a jutro pójdziemy na
jakąś imprezę.- powiedział a ja tylko się zgodziłam podeszłam do szafy i
wybrałam jakąś ‘pidżamę’. Poszłam do łazienki z wybranym prze siebie strojem. Jak
tylko wyszłam natrafiłam na moją siostrę i chciałam pobiec do swojego pokoju
ale mi na to nie pozwoliła.
-[t.i.] poczekaj chwilę.- powiedziała ja poczekałam bo
chciałam dowiedzieć się co takiego chce mi powiedzieć. I jak się nie myliłam po
chwili dodała.- możemy sobie zrobić dzisiaj babski wieczór?
-Przepraszam ale ja mam już inne plany.- powiedziała i
udałam się jak najszybciej do pokoju i zakluczyłam go. Nie chciałam już jej
więcej widzieć. Bo myślała, że przyjedzie po pięciu latach i wszystko będzie dobrze.
Właśnie w tym się pomyliłam powiedziałam Harre’mu wszystko co leżało mi na
sercu a on tylko mnie mocno przytulił. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
<Perspektywa [i.t.s.]>
Wiedziałam, że moja siostra jest na obrażona ale żeby aż tak
nie spodziewałam się takiej reakcji. Postanowiłam sama obejrzeć sobie jakieś
filmy. Pomyślałam, że nie było mnie długo w moim rodzinnym mieście i postanowiłam
zostać tutaj trochę dłużej niż zaplanowałam. Chciałam zaproponować mojej
siostrze żeby pojechała ze mną na jakąś wycieczkę ale jak sądzę odmówi mi. Rodzice
powiedzieli jej, że moja kariera w ogóle się nie rozwinęła, lecz to wszystko
była nie prawda. Wiedziałam, że jak [t.i.] dowie się całej prawdy pewnie będzie
na wszystkich zła bo akurat miała taki charakter.
<Perspektywa Harre’go>
Znałem jej siostrę ale kiedyś prosił mnie o to żebym nikomu
nic nie mówił o tym, że jej kariera się nadal rozwija. Akurat musiałem poznać
jej siostrę bałem się, że mogę wszystko wygadać. [t.i.] zasnęła w moich
ramionach jak sądziłem nie obudzi się w najbliższym czasie więc postanowiłem zejść
na dół do jej siostry i porozmawiać.
-Hej pamiętasz mnie jeszcze?- zapytałem niepewnie. Ona tylko
uśmiechła się słodko i podbiegła do mnie i dała całusa w policzek.
-No oczywiście takiego chłopaka nie da się zapomnieć. A z kont
się tutaj wziąłeś?- zapytała a ja nie wiedziałam co jej odpowiedzieć, ale postanowiłem
powiedzieć prawdę bo kłamstwo może wyjść szybciej niż bym się spodziewał.
-No bo wiesz poznałem wczoraj twoją siostrę i dopiero dzisiaj
się skapnąłem, że to ona. I poprosiła mnie o to żebyśmy wyszli dzisiaj na jakąś
imprezę ale jej nie pozwoliłem.- powiedziałem a ona tylko odetchnąła bo pewnie
się przestraszyła, że powiedziałem [t.i.], że ona jest kimś więcej
-A mówiłeś jej, że jestem gwiazdą?- zapytała a ja tylko
pokiwałem głową na nie.
-A wiesz, że będziesz musiała jej to w końcu powiedzieć.-
powiedziałem a ona skinęła głową. Powiedziałem jej, że muszę iść do [t.i.] ale
nie zrobiłem tego zrobić bo zauważyłem w progu …./
czekam na następny :P iza :)
OdpowiedzUsuń