poniedziałek, 15 lipca 2013

Rozdzial 10/ Harry mozesz mi pomuc wstac?

Hej za tydzien juz bede w Polsce i obiecuje, ze chociaz troche nadrobie. Jak chcecie moge dodac pojedyncze o ktoryms z chlopakow ale napiszcie z kim chcecie. Wiec tak z gory przepraszam za wszystkie bledy. Z niecierpliwoscia czekam na twoj komentarz. I mam taka mala prozbe zeby pojawily sie chociaz trzy komentarze. ;-)!!
____________________________________________________________________
     -Loczku ona nie moze sie zmoczyc bo bedzie musiala pojechac znowu do lekarza zebu znow zalorzyc szfy.- powiedziala moja siostra, ktora wlasnie uratowala mi tylek. Jak tylko loczek polozyl mnie na ziemi pobieglam do mojej siostry, ktora wlasnie konsumowala chyba piata kanapke. Tak moja siostrzyczka jest glodomorem.
     -Dziekuje.- powiedzialam jej do ucha a ona sie usmiechla. Jak to mama mowila mamy taki sam usmiech ale my i tak sadzimy inaczej. Wtulilam sie w moja siostre, poniewaz czasami brakowalo mi kogos takiego przytulenia.
     -Dobra ja skonczylam. Moze ktorys z was mnie zawiezc do studia bo mam spotkanie z menagerem.- powiedziala a ja tylko zrobilam zdziwiona mine.- Pozniej Ci wszystko powiem.- powiedziala mi na ucho.
     -Ok to ja Cie zawioze. A wy nie tykac mojego jedzenia.- powiedzial Nialler. Jak tylko to powiedzial wszyscy wybuchlismy smiechem. Lecz u mnie dlugo to nie potrwalo bo moj brzuch dawal sie we znaki.
     -Harry ja pojde do pokoju.- powiedzialam i juz chcialam wychodzic ale zatrzymal mnie moj lokers.
     -Zaraz tam do Ciebie przyjde i zmienie Ci opatrunek.- powiedzialam a ja tylko skinelam glowa i poszlam do pokoju. Rana coraz mocniej zaczynala mnie bolec a z moich zamknietych oczow zaczely plynac lzy. Nie wiem ile tak lezalam ale chcialam jakos sie podniesc ale niestety nie udalo mi sie. Poczulam rece na moich ramionach i glos Hazza.
     -kochanie lez zaraz zmienie Ci ten opaterunek.
     -Harry a mozesz tak bardzo szybko zmieniac mi go? A wlasnie ktora jest godzina?
     -Oczywiscie szybko zmienie Cio ten opatrunek a godzina jest 14:00.
     -Do diaska jakie leki? No to sobie przysnelam.
     -Zaraz zobaczysz a teraz prosze Cie lez i sie nioe ruszaj.- powiedzial i wyszedl. Po chwili moglam Go zobaczyc z lekami i butelka wody. Szybko polknelam leki, ktore podal mi Harry ale i tak z wielkim oporem. Jak tylko wszystko co milam polknac polknelam powiedzialm loczkowi gdzie sa opatrunki.
     -Ok w mojej torbie sa opatrunki.- powiedzialam i wskazalam palcem na moja torbe.
     -Kochanie nie martw sie wszystko jest pod kontrola.
     -No dobrze.- powiedzialam a Harry zaczal zmieniac opatrunek.
     -[t.i.] juz skonczone i chyba [i.t.s.] juz przyszla.- poweidzial a ja chcialam pobiec szybko na dol.
     -Harry mozesz mi pomuc wstac?
     -Tak a moze przed zejsciem przebierzesz sie.- Dopiero teraz spojrzalam na swooje ubrania i poszlam do mojej torby. Przebralam sie w wygodny stroj. Jak tylko zeszlam na dol zobaczylam moja siostre. Podeszlam do niej i usiadlam obok niej a z drugiej strony Harry.
      -To moze obejrzymy jakis film?- zapytal Zayn.
      -Dobra tylko nie horror.- powiedzialam i spojrzalam blagalnie w strone chlopakow.
      - Dobra to dzisiaj dziewczyny wybieraja jakis film a my jak bedzie nastepny raz i potem tak na zmiane. Spojrzalam na moja siostre a ona wiedziala juz jaki film ma wybrac.
      -Spoko to my juz wiem co wybrac ake najpierw musze sama go znalezc, poniewaz wy sie dowiecie dopiero jak wlacze.- powiedziala moja ukochana siostra. Podeszla do kolumny z filmami i szukala tego czego chciala. A jak to znalazla odwrucila sie do mnie z tryiumfem.
     -[i.t.s.] wlanczaj Go a nie sie usmiechasz do mnie. Ja chce zobaczyc ich miny jak to wlaczysz.- poweidzialam a chlopacy dziwnie sie na mnie spojrzeli. Moja siostra szybko wlaczyla ten film a chlopacy patrzyli na telewizor jak jacys glupi. Nie pamietam nawet kiedy zasnelam ale przebudzilam sie w nocy, poniewaz bylo mi nie wygodnie. Przewrucilam sie na druga strone i dalej poszlam spac. Jak sie obudzilam juz rano wszyscy mieli zatroskane miny. Wpatrywali sie w jakis punkt na scianie na, ktorym bylo........./

3 komentarze:

  1. Ejjj no !
    W takim momencie ?!
    Super rozdział i już czekam nn :*
    Weny xoxo
    www.Still-jeszcze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej:) Twój blog został nominowany do "The Versatile Blogger". Więcej informacji u mnie;) -> http://still-jeszcze.blogspot.com/2013/07/the-varsatile-blogger.html

      Usuń
  2. Świetny rozdział. Czekam na kolejny.
    Zapraszam na nowy rozdział.
    http://all-you-need4.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń